– Przede wszystkim okazało się, że Polacy są bardzo ciepłymi ludźmi. Już w samolocie z Astany, dzisiejszego Nur-Sułtanu, kapitan poinformował pasażerów, że leci z nami rodzina repatriantów wracających do ojczyzny. Pasażerowie od razu życzliwie nas pozdrawiali, życząc wszystkiego najlepszego na życie w Polsce. Bardzo życzliwie od początku opiekowali się nami burmistrz gminy Stepnica pan Wyganowski oraz sekretarz pani Kwiryng. Zapewniali nas, że wszystko będzie dobrze i będziemy dobrze i ciepło przyjęci w Racimierzu. I rzeczywiście tak było, a nawet lepiej niż się spodziewaliśmy. Polska zrobiła na nas wielkie wrażenie – jest piękna, fantastyczna, super. Radośni ludzie, czysto wszędzie, dobra komunikacja, nowoczesne budownictwo, praktyczne dla ludzi rozwiązania. Warszawa nam się bardzo podobała. Trochę już poznaliśmy Polskę, jadąc pociągami na kursy językowe, a także załatwiając różne sprawy w powiecie goleniowskim. Mnie się bardzo podoba, że wokół Racimierza jest wiele lasów i spokojnie. Śniło mi się kiedyś, że mieszkam nad morzem, w otoczeniu lasów i to się spełniło – mówi W. Borecki

Pełen tekst wywiadu w dzisiejszym papierowym wydaniu „Gazety Goleniowskiej”. Rozmowa została nagrana przez TV Goleniów i będzie ją można obejrzeć na portalu.