Jak podaje Radio Szczecin, tuż przed wyborami parlamentarnymi wszczął ją ówczesny wojewoda zachodniopomorski. Zbigniew Bogucki wysłał do prezesa IPN wniosek o opinię czy monument na pl. Wolności podpada pod ustawę dekomunizacyjną. Ta zabrania propagowania symboli totalitarnych w przestrzeni publicznej, wcześniej już były sygnały od historyków, że właśnie tak jest.
Poza tym jest też uchwała rady miasta w sprawie usunięcia pomnika, której burmistrz Robert Czapla nie realizuje od lat – mówi Bogucki.
- Toczyły się rozmowy. Była uchwała rady miasta. Do końca liczyłem na to, że będzie jakieś rozwiązanie koncyliacyjne, to znaczy, że jednak organ wykonawczy wykona tę uchwałę. Ja też nie ukrywam, podejmowałem rozmowy z panem burmistrzem w tej kwestii. One nie doprowadziły do jakichś konstruktywnych rozwiązań, więc ostateczna decyzja, którą wtedy jeszcze jako wojewoda mogłem podjąć, to wszczęcie postępowania. – mówił radiu Bogucki.
Jeśli opinia IPN będzie dawała zgodę na usunięcie pomnika, burmistrz Robert Czapla będzie mógł jeszcze odwołać się do ministra kultury, a w kolejnej instancji do sądu administracyjnego. Mam nadzieje, że nie będzie takiej potrzeby – mówił radiu prezes stowarzyszenia Patriotyczny Nowogard Mirosław Berezowski
- Nie ulega najmniejszej wątpliwości, jaka powinna być decyzja. XXI wiek, 2023 rok, a ten obiekt w dalszym ciągu stoi. – mówi Berezowski.
Pomnik postawiono z inicjatywy powiatowego komitetu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Zostało odsłonięty 7 listopada 1972 na pamiątkę wybuchu bolszewickiej rewolucji w Rosji. W 1995 roku umieszczono na nim tablicę z napisem „Kombatantom Rzeczypospolitej Polskiej”.
red.
powiązane – „TYMEK bez wejściówek”