Connect with us

Powiat

20 lat w Unii Europejskiej na drogach krajowych Pomorza Zachodniego

Powiat. 1 maja 2004 r. Polska wstąpiła do Unii Europejskiej. Wówczas w województwie zachodniopomorskim było zaledwie 48 km tras szybkiego ruchu. Po 20 latach dróg ekspresowych i autostrad mamy już 390 km, czyli osiem razy więcej.

Opublikowane

w dniu

Jak podaje szczeciński oddział GDDKiA, ten ogromny postęp możliwy był w znacznej mierze dzięki współfinansowaniu inwestycji z Unii Europejskiej. Łączna kwota dofinansowania ze środków UE dla 15 projektów zrealizowanych w ciągu ostatnich 20 lat to 5,23 miliarda złotych, przy całkowitej wartości inwestycji wynoszącej 10,67 miliarda złotych.

Bilans inwestycji i ich efekty

W ostatnich 20 latach 90 proc. zakończonych inwestycji drogowych – w zakresie dróg ekspresowych, autostrad i obwodnic na terenie Pomorza Zachodniego – było dofinansowanych ze środków Unii Europejskiej. Oznacza to, że środki wspólnotowe pomogły w realizacji większości nowych dróg. W ostatnich dwóch dekadach powstała choćby droga ekspresowa S3 łącząca Szczecin z południem kraju. Jeszcze kilkanaście lat temu kierowcy na starej DK3 musieli stać w wielokilometrowych korkach w Pyrzycach. Natomiast kilka lat temu trzeba było jeździć do Koszalina starą DK6, przez Płoty, Rymań i wiele innych miejscowości. Od 2019 r. mamy tu już wygodną, dwujezdniową S6.

Nowe inwestycje to nie tylko ulga dla kierowców, ale też poprawa warunków życia dla mieszkańców miejscowości, przez które wcześniej prowadziły drogi tranzytowe. Dzięki środkom z funduszy UE od ciężarówek przejeżdżających każdego dnia ulicami odetchnęli mi.in. mieszkańcy Nowogardu, Miękowa, Stargardu, Kobylanki, Szczecinka, Pyrzyc, Wałcza i wielu innych miejscowości położonych przy dawnych przebiegach DK3, DK6, DK10 i DK11. Mniejszy hałas, spokojniejszy ruch na ulicach, większe bezpieczeństwo na przejściach dla pieszych i mniejsze zanieczyszczenie spalinami – to wszystko efekty zrealizowanych inwestycji drogowych.

Krótszy czas przejazdu, większy komfort podróżowania i lepsza przepustowość nowych tras przekłada się na większą dostępność komunikacyjną danego obszaru. Efektem tego jest otwieranie się nowych możliwości inwestycyjnych, co widać po otoczeniu wybudowanych w ciągu ostatnich 20 lat dróg. Tereny inwestycji przemysłowych w Stargardzie przy S10, Nowogardzie, przy S6, przy autostradzie A6 w rejonie Szczecina, czy S3 w rejonie Goleniowa świadczą o tym, że inwestycje drogowe przekładają się wprost na nowe możliwości rozwojowe. Ważna jest również poprawa dostępności do portów morskich Szczecin i Świnoujście, która też jest efektem budowy nowych dróg. Pomorze Zachodnie to również region turystyczny – budowa dróg S3 i S11, doprowadzających ruch z południa Polski oraz biegnącej wzdłuż wybrzeża S6, przyczyniła się wydatnie do dalszego zwiększania atrakcyjności turystycznej wybrzeża bałtyckiego.

Drogi przyjazne środowisku

Inwestycje drogowe ostatnich 20 lat, w tym projekty współfinansowane z funduszy UE, były prowadzone tak, aby zminimalizować wpływ na środowisko naturalne. Już na etapie przygotowania inwestycji przebiegi dróg były wybierane na podstawie raportów oddziaływania na środowisko. Dzięki temu można było zidentyfikować cenne przyrodniczo obszary i odpowiednio wyznaczyć warianty przebiegu tras. W ramach inwestycji zrealizowano szereg przejść dla zwierząt, aby zachować ciągłość szlaków migracyjnych. W niektórych przypadkach wręcz realizacja inwestycji przyczyniła się do odtworzenia możliwości migracji zwierząt, tak jak na autostradzie A6 między węzłami Szczecin Dąbie i Rzęśnica, gdzie w ramach przebudowy powstało górne przejścia dla dużych zwierząt o szerokości 50 metrów. Przed budową przejścia istniejąca od kilkudziesięciu lat autostrada ze względu na duży ruch była nieprzekraczalną barierą dla zwierząt. Podobnie wyglądała ta kwestia na S3 Brzozowo – Miękowo, gdzie powstały cztery przejścia górne, jedno dolne oraz 27 przepustów dla płazów i małych zwierząt. Przejścia powstawały na wszystkich realizowanych inwestycjach.

Zanim wstąpiliśmy do Unii Europejskiej

Polska zaczęła korzystać ze środków pochodzących z Unii Europejskiej jeszcze przed wstąpieniem do wspólnoty. Takie wsparcie – w ramach programu PHARE – dotyczyło również inwestycji drogowych na Pomorzu Zachodnim. Największym projektem wówczas realizowanym była przebudowa autostrady A6 między węzłami Klucz i Szczecin Podjuchy. Wówczas nie tylko przebudowane zostały jezdnie autostrady ze starej zniszczonej nawierzchni betonowej na nową bitumiczną, ale również odbudowano południowe nitki mostów przez Odrę Wschodnią i Odrę Zachodnią. Prace były etapami realizowane w latach 1996-1999.

Pierwsze inwestycje po wstąpieniu do Unii Europejskiej

W latach 2005-2007 w ramach Sektorowego Programu Operacyjnego Transport zrealizowaliśmy dwie inwestycje drogowe. Pierwszą z nich była przebudowa autostrady A6 na odcinku Klucz – Kijewo. Była to kontynuacja realizowanej w latach wcześniejszych przebudowy autostrady od granicy polsko-niemieckiej. Cechą charakterystyczną tego odcinka o długości 7,7 km była konieczność całkowitej przebudowy wielu wiaduktów i estakad. Konstrukcje starych obiektów, w tym estakady nad ul. Smoczą, były wyburzane metodą wybuchową. Drugą inwestycją była obwodnica Kobylanki, Morzyczyna i Zieleniewa w ciągu DK10 na trasie między Szczecinem i Stargardem. Nowa trasa powstała jako droga jednojezdniowa z rezerwą dla budowy drugiej jezdni w przyszłości. Wybudowanie tej drogi umożliwiło wyprowadzenie tranzytu z miejscowości położonych przy jeziorze Miedwie.

Perspektywa 2007-2013 – pierwsze dłuższe odcinki dróg ekspresowych

Kolejne lata przyniosły realizację dalszych inwestycji drogowych, nie tylko obwodnic, ale również pierwszego w regionie długiego odcinka nowej drogi ekspresowej. Była to realizowana w latach 2007-2010 droga S3 od Szczecinka do Gorzowa Wielkopolskiego. Na nowej trasie o długości 81,6 km powstały cztery węzły drogowe, w tym węzeł Klucz na połączeniu z autostradą A6 w rejonie Szczecina. Droga była podzielona na trzy odcinki realizacyjne. Trasę sukcesywnie uruchamiano w 2010 roku, ostatni odcinek Myślibórz – Gorzów na sam koniec roku. Wartość dofinansowania dla tego projektu z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko sięgnęła blisko 1,5 mld zł.

Oprócz budowy nowej S3 w tych latach powstały jeszcze trzy obwodnice ze wsparciem środków z UE. Najdłuższą z nich była obwodnica Stargardu w ciągu S10 o długości 13,4 km. Nowa trasa z trzema węzłami drogowymi od południa ominęła Stargard. Droga została zrealizowana w latach 2008-2009. Obwodnicę od 2011 roku zyskało też Miękowo. Była ona przedłużeniem drogi S3 od węzła Goleniów Północ. Wcześniej w tym miejscu, ze względu na koniec dwujezdniowej drogi tuż przed tą miejscowością, tworzyły się długie korki. Znaczące utrudnienia komunikacyjne były też w Nowogardzie, gdzie DK6 przebiegała przez samo centrum miasta, krzyżując się drogami wojewódzkimi. Obwodnica o długości 9,4 km w ciągu S6 sprawiła, że ruch tranzytowy od Szczecina do Gdańska od 2012 roku mógł ominąć Nowogard.

Perspektywa 2013-2020 – 250 km nowych inwestycji

W kolejnym rozdaniu funduszy UE na Pomorzu Zachodnim realizowany był największy w historii zakres inwestycji drogowych. Łączna wartość unijnego dofinansowania wyniosła 3, 16 mld złotych, przy całkowitej wartości inwestycji 7,49 mld złotych. Łącznie było to 250 km nowych dróg.

Największą inwestycją była bez wątpienia budowa drogi S6 od Goleniowa do Koszalina – łącznie ok. 120 km dwujezdniowej drogi ekspresowej. Zadanie było podzielone na sześć odcinków realizacyjnych. Przebieg nowej trasy różni się od dawnej DK6 i prowadzi w pobliżu Kołobrzegu. Inwestycja została oddana do ruchu w 2019 roku i znacząco poprawiła skomunikowanie obszaru Pomorza Środkowego, łącząc go z siecią dróg ekspresowych i autostrad.

Na drodze S6 dofinansowana była również budowa obwodnicy Koszalina i Sianowa w ciągu S6 o długości 20 km. Część obwodnicy funkcjonuje od 2019 roku. Odcinek o długości ok. 8 km od węzła Koszalin Wschód do węzła Sianów Wschód wymagał zmian w projekcie ze względu na warunki gruntowe. Tu od lipca ubiegłego roku funkcjonuje już obwodnica Sianowa, a w tym roku będzie zakończony ostatni brakujący odcinek.

Kolejną inwestycją pod względem wartości, jak i długości po drodze S6 była S11 od Koszalina do Bobolic. Ta blisko 48-kilometrowa droga została oddana do ruchu we wrześniu ubiegłego roku. Trasa była podzielona na trzy odcinki realizacyjne i obecnie ma zupełnie nowy przebieg – łączy się z drogą S6 na węźle Bielice, położonym na zachód od Koszalina.

Zmiany objęły również sieć drogową na zachodzie woj. zachodniopomorskiego, tu przebudowana została autostrada A6 na odcinku Kijewo – Rzęśnica, wraz z węzłem drogowym Szczecin Kijewo. Było to dopełnienie realizowanej etapami od końca lat 90. ubiegłego wieku przebudowy autostrady A6. Ostatecznie zniknęły przedwojenne płyty betonowe, a węzeł drogowy Kijewo zyskał współczesny standard. Prace zakończono w 2022 roku. Ważna była również budowa drogi S3 na odcinku Brzozowo – Miękowo. Na długości 22,4 km powstała dwujezdniowa droga ekspresowa. W 2021 roku realizacja tej inwestycji została zakończona. Kolejną inwestycją była budowa drugiej jezdni obwodnicy Kobylanki, Morzyczyna i Zieleniewa. Obwodnica powstała pierwotnie w latach 2005-2007, również z wykorzystaniem funduszy UE wraz z rezerwą pod drugą jezdnię. W latach 2017-2020 ten teren został wykorzystany i powstała druga jezdnia, a cała S10 od granicy Szczecina do Stargardu mogła już zostać oznakowana jako droga ekspresowa.

Podróż po inwestycjach drogowych wykonanych w ostatnich latach kończymy na wschodzie województwa, gdzie w ostatnich latach zostały oddane do ruchu dwie obwodnice. Od 2019 roku kierowcy mogą korzystać z obwodnicy Szczecinka w ciągu drogi S11 o długości 12 km. Nowa droga ominęła od wschodu Szczecinek, uwalniając miasto od ruchu tranzytowego z krajowej jedenastki. Natomiast od 2020 roku kierowcy mogą korzystać z obwodnicy Wałcza w ciągu S10. Droga o długości 17,8 km, wraz z czterema węzłami drogowymi, znacząco wpłynęła na poprawę warunków ruchu na całej DK10, jak i również wyprowadziła z Wałcza ruch tranzytowy, w tym pojazdy ciężarowe, których udział w ruchu na tej trasie wynosi aż 30 proc.

red.

powiązane – „Czartery poleciały”

Powiat

Dzień Strażaka

Powiat. W tym roku powiatowe obchodny Dnia Strażaka odbędą się w sobotę w Stepnicy.

Opublikowane

w dniu

Szczegóły na plakacie obok.

red.

powiązane – „Karty rozdane, czas na rozgrywkę”

Kontynuuj czytanie

Powiat

Karty rozdane, czas na rozgrywkę

Powiat. Ta karciana metafora opisuje skrótowo sytuację jaką mamy w samorządach powiatu goleniowskiego po pierwszych sesjach nowo wybranych rad.

Opublikowane

w dniu

Wiemy kto jest na najbliższe pięć lat wójtem, burmistrzem i starostą w tych samorządach, wiemy też jaki jest wyjściowy układ sił w ich ciałach uchwałodawczych. Można więc wyciągnąć z tej wiedzy pierwsze wnioski.

Powiat, Maszewo, Stepnica, Osina.

W samorządzie powiatowym i gmin wymienionych powyżej układ wydaje się być jasny i trwały.

W powiecie trwanie wieloletniego sojuszu PO i PSL (choć co kadencję zdobywającego mniej mandatów) daje to samo co już było – ten sam starosta i jego zastępca oraz reprezentowana przez nich większość w radzie powiatu, zapowiadają stabilną kontynuajcę tego samego co mamy w ich wydaniu od lat.

W gminach Maszewo, Stepnica i Osina wygrali dotychczasowi burmistrzowie i wójt – mają też w swoich radach miejskich i gminnej stabilną większość, co również zapowiada kontynuację tego co już było. W Stepnicy i Osinie tę większość zapewniły same wyniki wyborów (komitety burmistrza Wyganowskiego i wójta Szwedo wprowadziły do tamtejszych rad najwięcej radnych, co daje im w nich zdecydowaną większość), a w Maszewie burmistrz Piesio doprosił do radnych własnego komitetu tylu innych, że ten sojusz pozwolił mu na wybór przewodniczącej rady z własnego komitetu – co sugeruje trwały układ większościowy.

Nowogard

Tu także nowy burmistrz Michał Wiatr ma dogodną większość w radzie miejskiej i przewodniczącą rady z własnego komitetu, ale zamiast kontynuacji tego co już było przez 13 lat rządów burmistrza Czapli (który jest teraz radnym opozycyjnej, lewicowej mniejszości), wyborcy mają rozbudzone nadzieje na coś nowego, innego, lepszego. I po pierwszej sesji rady mogą spokojnie tego od nowego burmistrza wymagać, bo ten ma wszystkie narzędzia władzy by gminę Nowogard zmienić na lepsze. Warto tu na marginesie zwrócić uwagę na rolę szarej eminencji nowego układu władzy w Nowogardzie – Jowity Pawlak, która w poprzedniej kadencji kierowała radą miejską, a teraz jest wiceprzewodniczącą rady powiatu.

Goleniów i Przybiernów

Tu sytuacja jest inna niż w już wymienionych samorządach. W obu gminach wybory na burmistrza i wójta wygrali nowi ludzie i obaj panowie Sypień i Czaplicki mają ten samo kłopot – nie dość, że wchodzą dość osamotnieni w mocno utwierdzony przez lata układ, to jeszcze nie mają większości w radzie, a ma ją ten wspomniany układ. W Przybiernowie siła opozycji w radzie jest na tyle miażdżąca, że nowy wójt nie ma chyba innego wyjścia jak się z nią jakość porozumieć.

W Goleniowie do większości w radzie miejskiej potrzeba jednego głosu i chociaż aktualnie burmistrz Sypień go nie ma, to doraźnie, a w dłuższej perspektywie na stałe może go uzyskać. Problem w tym, że jak w żadnej z gmin, w goleniowskiej radzie miejskiej większościową opozycję tworzą radni PO i komitetu wyborczego byłego wiceburmistrza, a jednocześnie kontrkandydata burmistrza Sypienia w wyborach na burmistrza – ta większość to wszystko byli radni współpracujący i popierający poprzedniego burmistrza Krupowicza. Zatem nowy burmistrz ma z tymi faktami podwójny kłopot – raz, że nie ma swojej większości w radzie, dwa że opozycyjna większość de facto reprezentuje naturalną koleją rzeczy poprzedni układ. No i do tego mogą dojść wzajemne urazy po kampanii wyborczej między kontrkandydatami Sypieniem i Banchem (zdjęcie ilustrujące ten materiał oraz zdecydowane odwołanie się obu do Boga podczas ślubowania mogą temu przeczyć – jeśli nie jest to tylko zwyczajowa kurtuazja), które na pewno wzajemnych stosunków pomiędzy oboma panami nie ułatwią – gorzej gdy będzie się to przejawiało w zachowaniu opozycyjnej większości w radzie. Tu jednak wszyscy możemy oczekiwać rozsądku i kultury ze strony liderów tej opozycyjnej większości – panowie Łebiński i Banach to raczej koncyliacyjnie nastawieni i umiarkowani lokalni politycy, dający nadzieję na rzeczywistą współpracę dla dobra gminy, a nie motywowaną resentymentami i odgórnymi naciskami partyjnymi (senator Kochan, marszałek Geblewicz) walkę przeciwko nowemu burmistrzowi. Tu wiele zależy od postawu Tomasza Banacha, który jest teraz najlepiej zorientowanym człowiekiem w gminnych sprawach, mającym duży wpływ na podlegających mu jeszcze do niedawna urzędników i szefów gminnych spółek i instytucji – i tak będzie jeszcze przez jakiś czas. To z jednej strony gwarantuje merytoryczne podstawy do opozycyjnej kontroli działań nowego burmistrza, ale przy złej woli grozi jego ubezwłasnowolnieniem – na szkodę gminy. Szkoda, że Banach przed druga turą wyborów zamknął sobie i innym drogę do swobodnego ukształtowania sytuacji w radzie miejskiej po wyborach – niezależnie od ich późniejszego wyniku. Przedwczesny chyba, a propagandowo przesadnie mocno nagłaśniany sojusz jego komitetu z PO, nie tylko paradoksalnie zaszkodził mu w wyborach drugiej tury, ale niestety związał ręce na przyszłość. Sytuacja była by o wiele bardziej otwarta, gdyby do zawierania koalicji w radzie doszło dopiero po drugiej turze wyborów.

Nie da się zatem ukryć, że burmistrz Krzysztof Sypień choć wygrał wybory z woli mieszkańców, to ma co najmniej nie łatwą sytuację – większościową opozycję w radzie, a wśród jej członków radnego Banacha i cały aparat gminny, którzy naturalną koleją rzeczy będą chcieli zachować status guo. Przeciwko nim i tej zachowawczej tendencji na razie burmistrz ze swoją wiceburmistrz są osamotnieni – jak mówiła mi ta ostatnia, chcą się temu wszystkiemu przeciwstawić swoim… świeżym podejściem. To nie mało, ale na całą kadencję może nie wystarczyć. Tym bardziej, że ludzie głosowali na Sypienia nie po to, żeby wszystko było tak jak było, ale żeby doszło do realnej, widocznej zmiany na lepsze – od personaliów, przez inny pomysł na gminę, po wygaszenie zastanych podziałów w gminnej społeczności.

red.

Kontynuuj czytanie

Powiat

Piknik nad Odrą

Powiat. Jutro rusza jedna z największych imprez miejskich w Szczecinie – Piknik nad Odrą.

Opublikowane

w dniu

Przez lata wydarzenie ewoluowało z Targów Turystycznych Market Tour w Festiwal Podróży i Czasu Wolnego. Wydarzenie odbywa się w najbardziej reprezentacyjnej przestrzeni w mieście – na nabrzeżu Odry w okolicy Wałów Chrobrego.

SOBOTA 11 maja 2024

11:00 Otwarcie Targów Turystycznych MARKET TOUR, Jarmarku Rozmaitości, Festiwalu Smaków Food Trucków, Strefy Browarów Rzemieślniczych, Strefy dla dzieci i wesołego miasteczka

11:00-16:00 Rozmowy z gośćmi w naszym piknikowym studiu, w którym będziemy rozmawiać o turystyce, marketingu i poruszać ważne dla Szczecina tematy

14:00 Oficjalne otwarcie Festiwalu Podróży i Czasu Wolnego Piknik nad Odrą 2024. Zaproszenie do degustacji Wielkiego Gotowania, w tym roku wspólnie z Krajem Partnerskim – Tunezją zapraszamy do Wielkiej patelni w sobotę o 14:00, zaraz po oficjalnym otwarciu, na degustację wyjątkowego tunezyjskiego kuskusu.

18:00 Zamknięcie strefy Targów Turystycznych MARKET TOUR

23:55 Zakończenie pierwszego dnia Pikniku nad Odrą. Do tej godziny będzie można odwiedzać stoiska jarmarkowe, brać udział w konkursach, korzystać z atrakcji dla dzieci, próbować pysznych dań i słodkości, zanurzyć się w klimacie street foodu oraz poznawać różnorodne gatunki piwa.

NIEDZIELA, 12 maja 2024

11:00 Otwarcie targów turystycznych MARKET TOUR, Jarmarku Rozmaitości, Festiwalu Smaków Food Trucków, Strefy Browarów Rzemieślniczych i wesołego miasteczka

14:00 Zaproszenie do degustacji Wielkiego Gotowania – tym razem przygotowanego z regionem Partnerskim – Mazowszem. W tym roku dla naszych odwiedzających serwowany będzie wyjątkowy barszcz czerwony na chrzanie.

18:00 Zamknięcie strefy targów turystycznych MARKET TOUR

20:00 Zakończenie Pikniku nad Odrą

red.

powiązane – Zniknął „Twój Burmistrz Goleniowa”

Kontynuuj czytanie
Reklama
Kontakt e-mail: gazeta@goleniowska.com,
Nasz portal przeciętnie odwiedza codziennie ok. 2000 użytkowników - oni przy okazji zobaczą reklamę, ogłoszenie, materiał promocyjny, nekrolog itp.

Na czasie