„Proszę o zaufanie i cierpliwość, choć zdaję sobie sprawę, że to nie łatwe w obecnej sytuacji. Pod wpływem ilości ustawionej i opłacanej za gminne złotówki nagonki na „niesubordynowanych” Radnych tym bardziej można zwątpić. ZAPEWNIAM jednak, że ani ja, ani żaden według mojej wiedzy inny Radny, który nie wziął‚ udziału w zwołanej z zaskoczenia sesji w trybie nadzwyczajnym, NIE „BOJKOTUJE”, NIE „BAWI SIĘ”, NIE LEKCEWAŻY. Moja absencja to symboliczny BRAK ZGODY na burmistrzowe „ustawki” i próby podporządkowania Rady wywieraną presją i straszeniem mieszkańców ewentualnymi skutkami nieuchwalenia budżetu. Zagrano ul. Metalową, jednak kosztem Alei Róż oraz usiłując wymusić przegłosowanie podwyżki za śmieci z 12 zł‚ do 30 zł‚ za osobę. Nie uwzględniono żadnego z naszych zgłaszanych po wielokroć postulatów. Czy to fair?
W ostatnich dniach pracowaliśmy zespołowo jeszcze więcej niż zwykle, uznaliśmy również, że nie będziemy „przekrzykiwali się” w komentarzach na Facebooku. Czas przeznaczyliśmy na przygotowanie dobrych dla mieszkańców propozycji wyjścia z impasu. Oczywiście uwzględniając również budowę ul. Metalowej w tym roku”.

red.

powiązane – „Bojkotowanie jest skandaliczne”