Connect with us

Aktualności

Przyschnięte bramy

Powiedzieć, że coraz mniej atrakcyjnie wyglądają położone w centrum Goleniowa tereny objęte programem „Otwarte Bramy”, to mniej więcej to samo, co stwierdzić, że poziom polskiej ligi piłkarskiej jest żenujący. Oczywistość.

Opublikowane

w dniu

Założenia, przedstawione na początku pierwszej kadencji burmistrza Roberta Krupowicza (mało kto pamięta chyba, że pomysł pojawił się tak dawno), były proste. Realizacja programu „Otwarte Bramy” miała
sprawić, że ożyją tereny zielone w centrum Goleniowa, a swoim wyglądem zachęcać będą one mieszkańców miasta do spędzania wolnego czasu na świeżym powietrzu. W 2013 roku przebudowane zostały więc Planty, biegnący wzdłuż ul. Kościuszki deptak nad Strugą Goleniowską, a także bulwar nad Iną. Jednym z najważniejszych elementów tego przedsięwzięcia były nowe nasadzenia – z głową zaprojektowane, dobrane gatunkowo, co tu dużo mówić, w owym czasie sprawiające bardzo przyjemne wrażenie.

Tym bardziej warto się przyjrzeć, jak miejsca, w których kilka lat temu sadzono rośliny, wyglądają dzisiaj. Szczególnie tam, gdzie w ziemi nie pojawiły się krzewy, a różnego rodzaju byliny, czyli na przykład w Alei Legend nad Iną. Tam praktycznie roślin ozdobnych już nie ma, cały pas pomiędzy deptakiem a murem obronnym porastają chwasty i trawa, ostało się jedynie kilka rachitycznych funkii. Lepiej sytuacja wygląda w pobliżu placu zabaw przy ul. Kościuszki, i tam jednak część roślinności zniknęła bezpowrotnie. Na taki stan rzeczy złożyło się zapewne kilka czynników, za główny uznać należy jednak to, że obsadzone kilka lat temu powierzchnie po prostu nie są w wystarczającym stopniu pielęgnowane. Widać to było przede wszystkim minionego, wyjątkowo upalnego i suchego lata, gdy wiele nie podlewanych roślin po prostu padło. Brak dbałości o ozdobne nasadzenia widać też już niestety choćby przy urządzonej na nowo w ubiegłym roku alei św. Jerzego, której pobocza przejmuje już bujne zielsko, nie wspominając o pasach zieleni wzdłuż ul. Szkolnej czy Maszewskiej.

W trakcie swojej pierwszej, mającej miejsce w 2010 roku kampanii wyborczej obecny burmistrz Robert Krupowicz zapowiadał utworzenie stanowiska ogrodnika miejskiego. Był za to wówczas wyśmiewany przez polityczną konkurencję, dzisiaj widać jednak, że wcale nie był to zły pomysł. Bez człowieka stale mającego oko na miejską zieleń, znaczna jej część po prostu obumiera. A to oznacza, że najpewniej dziesiątki tysięcy złotych wydawanych jest na marne. Że może być inaczej – widać chociażby po tym, jak wygląda plac przed goleniowskim magistratem. Najwyraźniej tam urzędnicze oko jest w stanie wychwycić w porę niedostatki.

Kliknij aby skomentować

You must be logged in to post a comment Login

Dodaj komentarz

Aktualności

KONDOLENCJE

Opublikowane

w dniu

Z głębokim żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Krysi Augustynowicz.
Rodzinie oraz Najbliższym składamy najszczersze wyrazy współczucia i słowa otuchy w trudnych chwilach.

Akcjonariusze, Zarząd oraz Pracownicy Asprod S.A.

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Sztandar dla goleniowskiego ZK

Goleniów. Wczoraj uroczyście nadano i poświęcono sztandaru Zakładu Karnego w Goleniowie.

Opublikowane

w dniu

Jak podaje parafia pw. Św. Katarzyny, rozpoczęcie uroczystości nastąpiło o godzinie 13:00 Mszą Świętą, której przewodniczył ks. Adam Staszczak SChr – kapelan Zakładu Karnego w Goleniowie.

Po Mszy o godz. 13:45 nastąpił przemarsz zaproszonych gości na Planty, gdzie odbyła się uroczystość nadania sztandaru oraz ceremonia złożenia wieńców pod Pomnikiem Niepodległości na Placu Rotmistrza Witolda Pileckiego. W uroczystościach wzięła udział wiceminister sprawiedliwości Katarzyna Frydrych, wysoko postawieni przedstawiciele Służby Więziennej, a także innych służb mundurowych.

Była to – według dyrektora ZK Goleniów płk. Jarosława Korolczuka – jedna z najważniejszych chwil w historii goleniowskiej jednostki penitencjarnej: „Sztandar to symbol wartości, symbol zjednoczenia funkcjonariuszy we wspólnym dziele” – podsumował płk. Korolczuk.

red.

powiązane – „Sztandar dla ZK”

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Czym jest recepta elektroniczna i co warto wiedzieć na jej temat?

Materiał partnera. W 2020 roku recepty elektroniczne zostały wprowadzone jako alternatywa dla tradycyjnych recept papierowych. Nie wszyscy pacjenci wiedzą o tym, że można otrzymać je zarówno podczas wizyty w stacjonarnym gabinecie lekarskim, jak i podczas teleporady. Na jakich zasadach funkcjonują recepty online?

Opublikowane

w dniu

Kto może zdecydować się na teleporadę?

Popularność telemedycyny zdecydowanie rozwinęła się w czasach pandemii. To właśnie wtedy telekonsultacje stały się najpowszechniejszą formą kontaktu pacjentów z lekarzami. Teleporada nie straciła na popularności pomimo poprawy sytuacji sanitarnej.

Często korzystają z niej osoby, które mieszkają w niewielkich miejscowościach, gdzie dostęp do lekarzy specjalistów jest bardzo ograniczony. Dzięki telemedycynie mogą oni nie tylko omówić z lekarzem swoje problemy, ale także otrzymać receptę elektroniczną oraz zalecenia lekarskie.

Trzeba pamiętać o tym, że lekarz, który udziela teleporady, nie zawsze wystawi e-receptę zgodnie z życzeniem pacjenta. Jeśli uzna, że ten potrzebuje dodatkowych badań bądź też żaden lek na receptę nie jest mu potrzebny, może odmówić wystawienia dokumentu.

Niektórzy pacjenci wciąż dość nieufnie podchodzą do usług medycznych świadczonych przez teleporady. Trzeba tymczasem wspomnieć, że praktycznie niczym nie różnią się one od tradycyjnych wizyt – z tym, że pacjent nie staje z lekarzem twarzą w twarz. Do postawienia trafnej diagnozy w zdecydowanej większości przypadków wystarczy zwykła rozmowa. Jeśli zaś specjalista uzna, że potrzebne będą dokładne oględziny, to zostaniemy o tym poinformowani.

Czym są recepty online?

Mimo tego że recepty online funkcjonują na polskim rynku już od ponad trzech lat, wciąż nie wszyscy pacjenci wiedzą, na czym dokładnie polega proces ich wystawiania i realizacji.

Pacjent, który odbył wizytę u lekarza bądź też teleporadę, po zakończeniu konsultacji otrzymuje na swój telefon czterocyfrowy kod – może także otrzymać kod QR na swój adres mailowy. W aptece wystarczy podać farmaceucie ów kod wraz ze swoim numerem pesel. Osoby, które posiadają na swoim telefonie zainstalowaną aplikację mobilną internetowego konta pacjenta, za jej pośrednictwem także mogą uzyskać dostęp do wystawionej recepty.

Pacjenci, którzy nie dysponują dostępem do internetu, a co za tym idzie, nie mają założonego profilu Internetowego Konta Pacjenta, e-receptę otrzymają od lekarza jako papierowy wydruk z kodem kreskowym. Wystarczy, że w celu realizacji leku przedstawią go w aptece.

Jak otrzymać receptę bez wychodzenia z domu?

Już od dawna stacjonarne wizyty w gabinecie lekarskim nie są jedyną dostępną formą kontaktu ze specjalistą. Pacjent, który posiada dostęp do internetu, konsultacje lekarską może odbyć za pośrednictwem wideokonsultacji, czatu lub rozmowy telefonicznej. W internecie funkcjonują także specjalne strony internetowe, na których pacjent w celu uzyskania recepty na interesujący go lek, musi wypełnić szczegółowy formularz, z którym następnie zapoznaje się lekarz.

Kontynuuj czytanie
Reklama
Kontakt e-mail: gazeta@goleniowska.com,
Nasz portal przeciętnie odwiedza codziennie ok. 2000 użytkowników - oni przy okazji zobaczą reklamę, ogłoszenie, materiał promocyjny, nekrolog itp.

Na czasie