W tej sprawie pisze do nas czytelnik: ”… ulica Spacerowa u wylotu z miasta stała się dla miejscowych policjantów terenem łatwych „łowów” prowadzonych z przysłowiowych „krzaków”. Policjanci ukrywają się tam wprawdzie nie w krzakach, ale za drzewami niedaleko mostku na Wiśniówce (patrz. załączone zdjęcia). Wylot ulicy Spacerowej na tym odcinku jest wyjątkowo bezpieczny – droga prosta, dobrze oznakowana, ruch niewielki, widoczność dobra, z obu stron szeroka ścieżka pieszo-rowerowa. Mimo to policjanci czają się tam na kierowców wjeżdżających do miasta od strony Helenowa i Bolechowa, ścigając ich za przekroczenie 40 km/h, na podstawie niby zobowiązującego tam ograniczenia prędkości. Jednak znaki ograniczenia stoją nie przy jezdni, ale na ścieżce rowerowej, co myli kierowców, a policjantom daje punk zaczepienia. Niewielkie przekroczenie prędkości w tym miejscu grozi nie tylko mandatem, ale nawet utratą prawa jazdy, co jest zupełnie nieadekwatne do stopnia zagrożenia w tym miejscu. Jak pamiętam z transmisji internetowej podczas sesji rady miejskiej w czerwcu br., w sprawie polowania na kierowców z tzw. „krzaków” u wylotu ul. Wolińskiej indagował komendanta Sielskiego radny Zajko. I komendant tłumaczył, że sprawdzi zasadność, bo generalnie jego policjanci nie będą polowali na kierowców z „krzaków”, tylko tam, gdzie jest rzeczywiste zagrożenie. I co, na ul. Spacerowej zagrożenia bezpieczeństwa drogowego nie ma – jest za to poważne zagrożenie ze strony polujących z „krzaków” na mandaty policjantów.
Na marginesie warto zwrócić przy tej okazji uwagę na całkowitą bierność goleniowskich policjantów na niedawne bezprawne, nielegalne, wulgarne protesty uliczne młodych kobiet w centrum miasta, w zestawieniu z nadgorliwością w polowaniu na kierowców z opisanych „krzaków”…”

(dane do wiadomości redakcji).

red.

powiązane – „Kolejne nielegalne protesty – relacjonuje burmistrz”