Oddane do użytku pod koniec ubiegłego roku Zintegrowane Centrum Przesiadkowe w Załomiu wciąż stoi puste – po raz kolejny zwracali na to uwagę na środowej sesji rady miejskiej radni klubu Koalicja Samorządowa. Powodem jest spór pomiędzy władzami gminy Goleniów, a prezydentem Szczecina, który kwestionuje porozumienie zawarte z gminą Goleniów. A przewiduje ono, że miasto Szczecin uruchomi po wybudowaniu i oddaniu do użytku ul. Leśniej linię autobusową w rejonie objętym dokumentacją projektową, w celu obsługi obu gmin, BEZ PONOSZENIA PRZEZ GMINĘ (Goleniów) KOSZTÓW ZWIĄZANYCH Z REALIZACJĄ USŁUG ZDiTM SZCZECIN NA JEJ TERENIE. Zdaniem wiceburmistrza Tomasza Banacha gmina Goleniów swoje zobowiązania wynikające z tego porozumienia wypełniła i oznacza to, że żadne nowe porozumnienie nie jest potrzebne bo nadal obowiązujue to z 2016 roku.

W ostatnim czasie odbyły się spotkania w tej sprawie wiceburmistrza Banacha z prezydentem Krzystkiem i jego zastępcą – pisaliśmy o nich. W miniony wtorek spotkał się on też w Goleniowie z kierownictwem szczecińskiego Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego. Przedstawili oni koszty jakie ich zdaniem powinna ponieść gmina Goleniów na uruchominie i eksploatacje połączenia autobusowego Szczecin – węzeł przesiadkowy Załom. W wersji maksymalnej liczby połączeń to ok. 365 tys zł rocznie. Zdaniem Banacha realne potrzeby są znacznie mniejsze, a więc i niższe koszty. Przedstawił przedstawicielom Szczecina kompromisowe rozwiązanie, oparte o obowiązujące porozumienie, które jednak nie spowoduje dodatkowych kosztów po stronie gminy Goleniów. Teraz władze gminy czekają na odpowiedź Szczecina. Mediatorem we tej sprawie jest przedstawiciel Szczecińskiego Obszaru Metropolitalnego, którego oba podmioty są członkami.

red.

powiązane – „Porozumienie… nieporozumień”