Rada po burzliwej dyskusji większością głosów odrzuciła uchwałę wygaszającą jego mandat radnego.
Pierwotnym powodem był donos (nie ustalono czy anonimowy, czy nie) do wojewody zarzucający radnemu, że broniąc przed radą sprawy przedszkoli działał w interesie prowadzonego przez podmiot z nim powiązany przedszkola. Gdy ten zarzut okazał się chybiony posądzono radnego o zorganizowanie przez powiązaną z nim fundację w roku 2019 i 2022 r. dwóch koncertów w Goleniowskim Domu Kultury – czyli z wykorzystaniem gminnego mienia, co miało uzasadniać utratę mandatu. Wojewoda decyzję scedował na radę miejską.
Zabierając głos w swojej obronie, radny Sypień nie krył zdenerwowania – dlatego wystąpienie miał przygotowane na piśmie. Poza merytorycznym uzasadnieniem swojej niewinności, radny ostro zaatakował burmistrza Krupowicza jako „zleceniodawcę” całej tej afery. Zdaniem Sypienia to burmistrzowi zależy by go pozbawić mandatu pod w/w pretekstem i tym samym pozbyć się krytycznego głosu w radzie. Był to według niego akt zemsty za przegrane przez burmistrza głosowania w sprawie przedszkoli. Radny wprost uznał, że naszą gminą rządzi człowiek pozbawiony skrupułów. Zapowiedział też, że w przypadku utraty mandatu będzie swojej niewinności bronił na drodze sądowej. Przedstawił też opinię prawną uzasadniającą jego racje.
red.
powiązane – „450 dodatkowych miejsc w przedszkolach”