Spotkanie dyskusyjne zorganizował Edward Życki, jeden z członków Rady Osiedla Helenów. Pojawiły się na nim między innymi silne reprezentacje GDK i Teatru Brama, dyrektorzy Ośrodka Pomocy Społecznej, Biblioteki Miejskiej oraz Szkoły Podstawowej nr 1, czworo miejskich radnych, wiceburmistrz Tomasz Banach, a także kilku postronnych obserwatorów. Łącznie – nieco ponad 20 osób.
Nieco chaotyczna debata może szczególnie wiele do trwającej już od dobrych dwóch lat dyskusji nie wniosła, z pewnością pomogła jednak uczestnikom ugruntować i skrystalizować poglądy na różne kwestie, związane z planowaną inwestycją.
Po pierwsze, jasno powiedziane zostało, że nie ma mowy o koncentracji różnych środowisk kulturalnych w jednym miejscu. Nowa siedziba GDK to jedno, a remonty budynków po klubie "Rampa" i byłej szkole specjalnej przy ul. Wojska Polskiego to inna sprawa. Życie kulturalne toczyć ma się w różnych miejscach, niezależnie od siebie.
Po drugie, stan techniczny obecnej siedziby GDK przy ul. Słowackiego jest na tyle fatalny, że najprościej będzie go spisać na straty i kiedyś wyburzyć. A z proponowanych docelowych rozwiązań najkorzystniejszym z punktu widzenia władz gminy jest dobudowanie nowego obiektu do Szkoły Podstawowej nr 1 i częściowe wykorzystanie jej bazy. Wprost nie zostało to co prawda wyartykułowane, T. Banach temu wariantowi poświęcił jednak wyjątkowo dużo czasu, sporo mówił o jego zaletach, twierdził także, że będzie on najprawdopodobniej najtańszy w realizacji. W ciemno obstawiać można, że do niego właśnie przekonywana będzie Rada Miejska, tym bardziej, że SP 1 ma być od przyszłego roku szkolnego sprofilowana artystycznie.
O kosztach całej operacji trudno obecnie mówić, w trakcie dyskusji dość luźno rzucona została kwota 6 mln zł. Wiadomo też, że łatwe nie będzie uzyskanie dotacji na sfinansowanie tak dużej inwestycji, częściowo może być ona jednak zrefundowana po sprzedaży gruntu przy ul. Słowackiego. Tam, jak poinformował T. Banach, mógłby powstać na przykład budynek hotelowo-usługowy.
Dyskusja trwała blisko 3 godziny, głosów w jej trakcie pojawiło się sporo, większych sporów co do samego sensu wybudowania nowego Centrum Kultury, a nawet jego lokalizacji mimo to nie było. Najmocniej bodaj wyrażonym oczekiwaniem było zresztą to, że należy możliwie szybko podjąć konkretne decyzje i przystąpić do tworzenia nowej bazy kulturalnej, bo obecna nie stwarza dobrych warunków do pracy. T. Banach zapowiedział, że kluczowe uzgodnienia mogą zapaść przed końcem roku, a jeśli tak rzeczywiście się stanie, to… warto w "Starej Hydroforni" rozmawiać. W niedalekiej przyszłości mają się tam odbyć kolejne debaty.
You must be logged in to post a comment Login