Jak wynika z ustaleń Radia Szczecin, skarbnik gminy Nowogard Marcin Marchewka – wraz ze wspólnikiem – kupili od gminy w przetargu w 2010 roku działkę o powierzchni 8 tysięcy metrów kwadratowych przy ul. Kościuszki w Nowogardzie za 10% wartości, czyli za nieco ponad 100 tysięcy złotych. Nieruchomość była przeznaczona na cele rekreacyjno-sportowe.
Jak podaje rozgłośnia, kupcy na jej zagospodarowanie mieli 5 lat, ale do dziś to się nie stało. A zgodnie z przetargiem za niedotrzymanie wskazanych terminów na zagospodarowanie działki, gmina powinna otrzymać ponad 100 tysięcy złotych kary. Czy gmina upomniała się o pieniądze i kara została zapłacona? Tego nie wiadomo, bo skarbnik w rozmowie z reporterem Radia Szczecin zasłonił się niepamięcią i nie był w stanie odpowiedzieć na żadne pytanie o nabytą 11 lat temu działkę.
„Musiałbym w takim razie sprawdzić, żeby panu cokolwiek odpowiedzieć, bo nawet nie wiem czy pan mówi o tym numerze działki, czy może z kimś innym mnie pan pomylił. Pyta mnie pan o coś, na co nie jestem w stanie udzielić od razu odpowiedzi. Pytanie pana jest zbyt szczegółowe” – mówi radiu Marchewka.
Czy władze gminy na czele z burmistrzem Robertem Czaplą podjęły działania, aby wyegzekwować karę za nie wywiązanie się z umowy? Takie pytanie dziennikarze radia skierowali do wiceburmistrza Nowogardu Jacka Rafińskiego, który podczas zwolnienia zastępuje burmistrza Roberta Czaple. Ten zasłaniał się tym, że nie wie, bo pełni swoją funkcje od 3 miesięcy. Choć, jak sam dodał działka przy ul. Kościuszki o której mowa, nie jest do tej pory zagospodarowana.
„Z tego co wiem, w tej chwili nie jest zagospodarowane, znam pobieżnie, ale nie znam szczegółów dotyczących zapłacenia jakiejkolwiek kary. Z tego, co wiem, działki nie kupił skarbnik tylko wspólnik i jeszcze z kimś, jako współwłaściciel. Ci państwo zostali zobowiązani w jakim zakresie i tak dalej. To wszystko będzie w dokumentach” – mówił radiu Rafiński.
„W obowiązku radnego jest pilnowanie publicznych pieniędzy i na najbliższej sesji Rady Miasta będę dopytywała o kwestię” – tak o sprawie mówiła Radiu Szczecin wiceprzewodnicząca rady miasta Jowita Pawlak.
„Będziemy na pewno dopytywać. Tym bardziej, że sesja, która będzie jest sesja absolutoryjną, wszelkie nieprawidłowości i gospodarność gospodarza, czyli burmistrza gminy trzeba monitorować. Natomiast wiem, że na tej działce się nic nie dzieje, często sama przejeżdżam tą ulicą” – tłumaczyła Pawlak.
red.
powiązane – „Gdzie jest burmistrz?”