Sprawę „podlinkował” nam życzliwy czytelnik. Powodem odebrania stopnia naukowego jest (jak podają m.in. portale DEBATA i PRAWDA) jawny plagiat pracy habilitacyjnej, naruszenia cudzych praw autorskich i dobrych obyczajów w nauce. Stopień nadała 19 czerwca 2015 roku i odebrała 11 grudnia 2020 roku Rada Dyscypliny Nauki Prawne Uniwersytetu w Białymstoku.
Jeden z procesów w tej sprawie toczył się w wydziale karnym Sądu Rejonowego w Goleniowie w latach 2018-19, kończąc się wyrokiem niekorzystnym dla E. Żywuckiej – Kozłowskiej. W innym, przed Sądem Okręgowy w Białymstoku Wydział II Cywilny, sąd w wyroku z dnia 6 marca 2020 w uzasadnieniu wyroku, w oparciu o opinie biegłych, stwierdził, że „działalność pozwanej E. Żywuckiej-Kozłowskiej wyczerpuje znamiona definicji plagiatu”. Opinie biegłych wskazywały na przejęcie do rozdziału II książki E. Żywuckiej-Kozłowskiej od 84% do 90% tekstu książki M. Kowalczyk. Niezależnie od tego, biegli wskazali na przejęcie innych fragmentów tej książki w innych rozdziałach pracy E. Żywuckiej-Kozłowskiej (od 20% do 49%).
Elżbieta Żywucka-Kozłowska (na zdj. pierwsza z prawej) to według naszych ustaleń mieszkanka Goleniowa (Żółwiej Błoci?), absolwentka miejscowego LO, była pracownica naukowa wydziału prawa Uniwersytetu Szczecińskiego – ekspert kryminalistyki, ekspert Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze w zakresie identyfikacji nn zwłok i nn osób, biegły sądowy ustalający profile morderców. Od 2008 roku w Katedrze Prawa Karnego Materialnego Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Autorka wielu publikacji z zakresu kryminalistyki, wiktymologii i kryminologii.
red.
powiązane – „Dyrektor – w IPN i NIK”