Mieszkanka zagrożonego katastrofą budowlaną bloku nr 3 przy ul. Kościuszki w Goleniowie, opowiada o rozmowie z burmistrzem Krupowiczem w jego gabinecie.
Kobieta (nazwisko zastrzegła do naszej wiadomości) umówiła się na spotkanie z burmistrzem na poniedziałek 27 stycznia, w sprawie sytuacji bloku, w którym mieszka. Rozmowa odbyła się – według niej – w obecności Grażyny Miklewicz z UMiG. Wzburzył ją sposób potraktowania jej i jej sprawy, bo – jak twierdzi – burmistrz nie tylko nie widzi możliwości pomocy mieszkańcom jej bloku, ale „w ordynarny i agresywny sposób” – tak to określiła – odnosił się do niej. Najbardziej zbulwersowała ją wypowiedź burmistrz odnosząca się do ewentualnej pomocy – „…jak się wam będzie waliło na łby, to wtedy zrobię, co będę mógł…” (cytujemy za kobietą). Po uwadze kobiety, że taki sposób zwracania się do niej jest niestosowny, burmistrz zamienił „łby” na „głowy”. Generalnie kobieta zwraca uwagę, na sposób traktowania jej przez burmistrza, oraz idące za nim lekceważenie problemu mieszkańców.
Jej zdaniem świadczy o tym choćby fakt, że burmistrz nie przyszedł na spotkanie z mieszkańcami bloku w czwartek 30 stycznia. Wtedy prezes GTBS Magdalena Miklaszewska przedstawiła mieszkańcom szacowane koszty zabezpieczeni ich bloku przed katastrofa budowlaną. Zdaniem mieszkanki ludzie się na to nie zgodzili, bo ich nie stać na kredyty po 50 tyś zł na mieszkanie, bez gwarancji skuteczności podjętych działań remontowych oraz przypomniała, że mieszkańcy bloku mają jeszcze nie spłacone wcześniejsze zobowiązania remontowe. Poza tym uważa, że gmina sprzedała im mieszkania wiedząc w jakim stanie jest blok i dlatego nie może umywać rąk.
Przypomnijmy, że w bloku nr 3 przy ul. Kościuszki w Goleniowie pojawiły się pęknięcia związane z osuwaniem się gruntu pod budynkiem, co może nawet grozić jego zawaleniem – patrz aktualne zdjęcia filarów zabezpieczających w bloku i pęknięć dostarczone przez mieszkankę.
O aktualnej sytuacji tego budynku, propozycjach gminy i możliwościach rozwiązań będziemy dzisiaj, we wtorek 4 lutego, rozmawiali z prezes GTBS Magdalena Miklaszewską. Całą rozmowę z nią pokarzemy na naszym portalu.
Jak podaje powiat, wczoraj członek zarządu powiatu spotkał się z przedstawicielami mieszkańców miejscowości Czarna Łąka w celu omówienia szczegółów i harmonogramu realizacji zadania pn.: „Przebudowa drogi powiatowej nr 4101Z na odcinku Pucice – Czarna Łąka II ETAP”.
Zgodnie z deklaracją Wykonawcy robót – prace rozpoczną się już po świętach wielkanocnych. Pomimo utrudnień przez miejscowość będzie prowadzony ruch samochodowy, a jedynie chwilowo wprowadzana tymczasowa organizacja ruchu. W pierwszej kolejności realizowane będą prace w centralnej części miejscowości. Do wakacji Wykonawca przewiduje prowadzenie robót pod ruchem bez konieczności długotrwałego zamykania drogi. Długość odcinka drogi w ramach tej przebudowy wyniesie dokładnie 1.512 m. Wykonawcą jest firma PRD Nowogard SA. Koszt inwestycji to 7 694 841,02 zł z dofinansowaniem w wysokości 50% ze środków Funduszu Dróg Samorządowych w Województwie Zachodniopomorskim. Termin zakończenia inwestycji to listopad 2024 r.
Jak podaje gmina, w związku z przebudową ul. Puszkina i zaplanowanym na 2 kwietnia br. zamknięciem ruchu na ul. Puszkina i ulicach przyległych, od wtorku 2 kwietnia br. dla linii nr 1 goleniowskiej komunikacji miejskiej likwiduje się przystanek „Puszkina” i wprowadza się rozkład jazdy, opisany na załączonej grafice.
Jak podaje gmina, w związku z rozpoczęciem dnia 29.03.2024 r. prac budowlanych związanych z przebudową ul. Puszkina, należy usunąć auta z miejsc parkingowych usytuowanych tuż przy pasie drogowym. Na tej części parkingu będzie zaplecze przebudowy ul. Puszkina.